Witaj Czytelniku!
Jak już zauważyłeś, nie jest to typowa stronka o podrywaniu dziewczyn, tak aby wyciągnąć pieniądze od napalonych facetów którzy mają problem ze znalezieniem kobiety. Poruszamy tutaj tematy z punktu psychologicznego, nawet jeśli są typowo o uwodzeniu, to staramy się do każdego z tych tematów podchodzić pod kątem właśnie psychologiczno-naukowym. Przechodząc do tytułu tego artykułu, poruszymy sobie zatem bardzo niepokojący oraz poważny temat który odnosi się nie tylko do osób chcących przełamać bariery by uwodzić nieznajome dziewczyny, ale ogólnie osoby borykające się z tym problemem.
Przez social media w obecnym świecie można odnieść błędne wrażenie, że takie problemy jak nieśmiałość lub depresja maleją i dotyczą zaledwie garstki ludzi. Oczywiście nie jest to prawdą, ponieważ według obszernych badań prowadzonych na tematy problemów psychologiczno-społecznych, problemy nieśmiałości, depresji, aspołeczności, zamykania się w sobie, dotyczą coraz to większego odsetka ludzi, zwłaszcza tych młodych. Nie jest to strona typowo psychologiczna, tak więc tematy depresji i innych chorób odłóżmy na bok, ale dziś zajmiemy się także poważnym problemem jakim jest właśnie nieśmiałość.
Na wstępie muszę cię uświadomić, że nie ma żadnego poradnika, sposobu, rady która rozwiązuje problem nieśmiałości i potrafi z nieśmiałego chłopaka zrobić imprezowego gościa który niczego się nie obawia w kontakcie z obcymi ludźmi. Wszystko to dlatego, że nie powinniśmy z nieśmiałością walczyć, bo już na starcie będziemy skreśleni, z racji w ogóle złego założenia, z nieśmiałością nie da się walczyć, należy ją zaakceptować i spróbować dostosować ją pod nas by nam nie przeszkadzała, tak by móc ją kontrolować.
Wiem że łatwo jest to napisać a trudniej wykonać, dlatego właśnie w tym poradniku znajdziecie kilka porad które powinny wam w tym pomóc, ale to przede wszystkim od was zależy na ile uda wam się kontrolować waszą nieśmiałość.
Przechodzimy więc do porad 🙂
Zrozumienie problemu
Na początek najlepiej będzie przemyśleć w ogóle sam problem a nie jego rozwiązanie. Niektórzy twierdzą że każdy z nas rodzi się bardzo pewnym siebie, bo przecież małe dziecko niczego się nie wstydzi, co oczywiście nie jest prawdą. Nieśmiałą osobą można się także urodzić, ale dodatkowo (i niestety) można nabawić się nieśmiałości poprzez traumatyczną (dla nas) sytuacje w dzieciństwie. Nieśmiałości możemy więc się nabawić, ale nie da się jej już niestety pozbyć w pełni, ot tak działa psychika ludzka. Z nieśmiałością nie ma sensu walczyć bo nigdy nie będziemy jej w stanie wyeliminować w pełni, należy ją zaakceptować i próbować z nią żyć ale na naszych własnych warunkach. A więc, najpierw przemyślmy naszą nieśmiałość, z czego ona wynika, być może jakaś traumatyczna sytuacja nam się zdarzyła w przeszłości, poczuliśmy odrzucenie, być może jesteśmy nieśmiali odkąd tylko sięgamy pamięcią? Następnie pomyślmy o tym, dlaczego chcemy pokonać nieśmiałość, jaki to ma cel i co nam to da, czy chcemy czuć się bardziej komfortowo w społeczeństwie, czy chcemy chodzić na imprezy, czy chcemy znaleźć kobietę? Kiedy nasza nieśmiałość się objawia oraz jak mocna jest (jakie są jej objawy)? Podczas dużego zgrupowania czy spotkania 1 na 1? A może tu i tu? Jak się ona objawia i jak te objawy są mocne w skali od 0-5? Wypiszmy sobie każde z tych pytań i sobie na nie odpowiedzmy aby wiedzieć w ogóle z czym mamy do czynienia. Dlaczego musimy akceptować nieśmiałość a nie ją zwalczać? Dlatego, że nieśmiałości nie da się w pełni zwalczyć i będzie to dla nas bardzo monotonna droga, a każda porażka będzie nas tylko dołować i powodować powrót do punktu wyjścia. Natomiast akceptacja nieśmiałości, nie polega na tym aby machnąć ręką i powiedzieć “trudno”, trzeba stawić czoła problemowi ale w odpowiedni sposób, trzeba zaakceptować swoją chorobę i po prostu nauczyć się z nią żyć w normalny sposób i ją kontrolować. Trzeba pogodzić się z nieśmiałością i nie próbować na siłę jej powstrzymywać, a jeśli jesteś nieśmiały, to na pewno znasz sytuacje gdzie wszystkie oczy zwrócone są na ciebie a ty masz jakieś zadanie do wykonania, zaczynają ci drzeć dłonie oraz głos, starasz na siłę się to opanować co w efekcie powoduje jeszcze wzmocnienie tych objawów – dlatego że walczysz z nimi, a nie je kontrolujesz.
Twoje nastawienie
Gdy wypisałeś sobie wszystko na kartce i już w jakimś stopniu rozumiesz swoją nieśmiałość (sam problem) to teraz musisz przestać myśleć o walce z nieśmiałością ale ją zaakceptować, a to można uzyskać przez swoje nastawienie do całego problemu. Zacznij od tego, że przyznasz sam przed sobą że jesteś nieśmiały i będziesz z tym żył ale na twoich zasadach. Jeśli masz jakieś ważne spotkanie lub ogólnie sytuacje która wiesz że wywoła u Ciebie nieśmiałość i już napawa Cię niepokojem, to nie nastawiaj się z myślą o negatywnych efektach twojej nieśmiałości, nie myśl o tym “kurde co ja zrobię jak zaczną mi się trzęś ręce” myśl raczej na zasadzie “nawet jak zaczną mi się trzęś ręce to będzie to niewielkie i nikt tego nie zauważy”. Wiem że nazywam nieśmiałość chorobą, ale tylko dlatego by pokazać jakim poważnym problemem ona jest, ty natomiast powinieneś zacząć od teraz sobie wmawiać, że twoja nieśmiałość nie jest chorobą a czymś normalnym, co jeśli będziesz kontrolował pozwoli ci normalnie funkcjonować w społeczeństwie, a to że będziesz się stresował przed np. występem publicznym – to jest stresujące dla każdego, nie tylko dla osób nieśmiałych. Jest może zaledwie garstka ludzi która faktycznie nie stresuje się np. dużego występu publicznego (choć i tak u takiej osoby na pewno ten stres jest tylko nie jest ona sama go świadoma), nawet bardzo pewne osoby się boją, tylko po prostu nie dają po sobie tego znać, więc to też nie jest na tej zasadzie że ty jesteś jakiś dziwny bo każdy dookoła nie przejmuje się mówieniem z mównicy przed grupą pięćdziesięciu ludzi… Sam z praktyki wiem, że osoba nieśmiała już od początku nastawia się bardzo negatywnie do każdej sytuacji która może wywołać w niej niepokój, nawet takie spotkanie 1 na 1 z dziewczyną może wywołać u nas strach, przez co osoba nieśmiała już na etapie przygotowywania się do takiego spotkania będzie miała w głowie setki negatywnych myśli które ten strach i niepokój będą wzmacniały. W tej sytuacji należy się opanować, zrobić coś co sprawia nam przyjemność, czymś się zająć by uciec od tych myśli, ale też należy te myśli zaakceptować, powiedzieć sobie że ten strach jest normalny i nic dziwnego nie będzie w tym gdy palniemy niechcący jakąś głupotę, będzie wtedy okazja by zamienić to w żart.
Panowanie nad strachem
Stresowa sytuacja, twoja nieśmiałość bierze górę, zaczynają Ci drgać ręce i głos, zaczynasz się pocić i nie możesz się na niczym skupić, znasz to uczucie? Jeśli jesteś osobą nieśmiałą to na pewno niestety znasz. Co zrobić by takiego uczucia nie mieć? Jak sobie z nim poradzić? Zazwyczaj w takich sytuacjach staramy się opanować, na siłę trzymamy dłonie by nie drżały, staramy się wyraźniej mówić i niestety zazwyczaj daje to odwrotny efekt wzmacniając te objawy nieśmiałości i stresu. Co zatem nam zostaje? Jeśli nie możemy się na siłę opanować, to postarajmy się na siłę to zaakceptować. Wmów sobie że to ty specjalnie drgasz dłońmi, głosem i specjalnie się mylisz w tym co mówisz, ty robisz to specjalnie, to jest to czego właśnie ty chcesz i to właśnie robisz, twoje ciało wykonuje to co chcesz. Gdy pomyślisz sobie że twoje ciało robi to co ty chcesz, a nie że samo tak reaguje, to postaraj się teraz dopiero uspokoić, ale nie na zasadzie walki z tym, ale na zasadzie że twoje ciało przecież robi co chcesz, więc skoro wcześniej specjalnie potrząsałeś rękami to teraz je po prostu utrzymaj w bezruchu. Nie rób tego na siłę, nie skupiaj się na tym, po prostu nie napinaj ich, wyluzuj je i niech leżą, jeżeli nadal będą w jakimś stopniu drgać to powtórz cały proces, w końcu drgają bo ty tego chcesz i tak masz właśnie myśleć w takim momencie!
Nie cofaj się
Wycofanie się z podjętych już kroków jest najgorszą z możliwości jakie możesz zrobić. Idziesz na rozmowę o pracę, spotkanie z dziewczyną, wygłosić mowę? Nie rezygnuj, nie możesz się w tym momencie wycofać. Jeśli poddasz się i to świadomie, to będziesz później tego bardzo żałował, natomiast podświadomie twój umysł będzie traktował ucieczkę jako komfort psychiczny, jako właśnie ucieczka od czegoś złego, przez co następnym razem jeszcze mocniej będzie cię namawiał do ucieczki. Jeśli już podjąłeś jakieś kroki, zgodziłeś się na coś, to musisz doprowadzić to do końca. Zrób to wyciągając wnioski z tego tekstu i wykorzystaj to, a na pewno będzie łatwiej ci się nie poddawać. Prócz zastosowania rad z poprzednich punktów, tutaj możesz dodać sobie taki wniosek jeszcze przed poddaniem się by się do tego zniechęcić, po prostu pomyśl o konsekwencjach twojego poddania, pomyśl sobie że wrócisz do punktu wyjścia i nie ruszysz nawet pół kroku do przodu, a wręcz pójdziesz krok wstecz, bo dosyć że nie osiągniesz celu to w dodatku takie poddanie wzmocni twoją nieśmiałość.
A jak w ogóle się przełamać?
Napisałem o nie cofaniu się, ale przecież żeby się nie cofać trzeba w ogóle zacząć iść na przód. Czyli żeby się nie cofnąć przed podejściem do dziewczyny, trzeba w ogóle zacząć iść w jej kierunku, a większość osób nieśmiałych właśnie z tym ma bardzo duży problem. Przełamanie się jest niestety kolejną ciężką czynnością do wykonania przez osobę nieśmiałą. Nigdy nie myśl o negatywnych konsekwencjach twojej nieśmiałości w stosunku do podejmowanych kroków, czyli jeśli będziesz zastanawiał się czy podejść do dziewczyny, to możesz się bać, bo boi się każdy, ale nie wmawiaj sobie coś w stylu “wyśmieje mnie bo powiem coś głupiego przez to że jestem nieśmiały”. Bać się możesz i tak jak w stosunku do samej nieśmiałości, wmawiaj sobie że strach jest normalny i każdy go odczuwa, jednak nie pozwól by nad tobą zapanował i wmówił Ci że dotyczy tylko ciebie przez twoją nieśmiałość.
Mam nadzieję że ten artykuł choć w jakimś stopniu pozwolił Ci zrozumieć czym jest twój problem oraz jak go kontrolować.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat nieśmiałości, uwodzeniu kobiet itp. to zapraszam do pozostałych artykułów podzielonych na odpowiedni kategorie 🙂